16-06-2013
I.
Aktualne tabele w 2 lidze BLK dla zespołów "9-20" Grupa G 1. NSBB - 3 / 6 / 257-181 2. Angry Sheeps - 3 / 5 / 202-195 3. Pretorianie - 3 / 4 / 196-221 4. Astar Team - 3 / 3 / 170-228 Grupa H 1. WSEH - 3 / 6 / 156-131 2. Profit Cieszyn - 3 / 5 / 175-131 3. Grim Reapers - 3 / 4 / 179-220 4. 12 Małp - 3 / 3 / 143-171 Grupa I 1. KiS Żywiec - 3 / 5 / 229-157 2. Nowa Forma - 2 / 4 / 142-125 3. BA Team - 2 / 3 / 138-138 4. LO Kopernik Żywiec - 3 / 3 / 147-236 II. W turnieju barażowym, którego stawką będą dwa miejsca w 2 lidze w 33. edycji BLK, zagrają zespoły: Double B Nation, NSBB i Wyższa Szkoła Ekonomiczno-Humanistyczna. III. W terminarzu (tutaj) znajdują się już wszystkie mecze do końca 32. edycji BLK. |
14-06-2013
Czarno Na Białym również tutaj, zapraszamy!
Zanim przejdziemy do spotkań rozegranych 8 czerwca, zapraszamy do lektury zaległej relacji ze spotkania Elefantów z Klippersami. Jednocześnie przepraszamy za poślizg, ale gdzieś po drodze zawieruszył się materiał z tego meczu :). Reha-Forma Elefanty - Klippers 48:57 Dla obu drużyn był to mecz o być, albo nie być w Big Four. Ba, ten mecz mógł zachwiać całą tabelą. I jedni, i drudzy mieli nóż na gardle. Dlatego nikogo nie zdziwiła ostra i agresywna gra od samego początku spotkania. Elefanty wystąpiły w pełnym składzie, wyjątkiem był oczywiście zawieszony Tomek Staniek. Po drugiej stronie Klippersi, również w komplecie. Ale na ich twarzach było widać trudy dnia poprzedniego, czyli rywalizację w turnieju koszykówki 3x3, a przede wszystkim wesele jednego z zawodników zespołu Wojtka Żaka, który to dzień wcześniej poślubił nieziemską Karolinę :). Pani Żak była oczywiście na trybunach i podziwiała grę swojego męża. Ale tak jak inni miłośnicy koszykówki, nie była zachwycona tym co oba zespoły pokazały w 10 pierwszych minutach. Waga spotkania była tak wielka, że obie drużyny z trudem zapanowały nad nerwami. Pierwsza kwarta to chaos z obu stron. W lepszej kondycji z chaosu wyszli Modni i to oni prowadzili 7:11. W drugiej kwarcie było już spokojniej, oba zespoły grały dokładniej i skuteczniej. Trochę lepsze wrażenie sprawiały Słonie, w których jak zwykle w tym sezonie świetne zawody rozgrywał Darek „Łysy” Reinhard (21 pkt, 13 zb). Łysy świetnie spisywał się w pomalowanym, zarówno na bronionej i atakowanej tablicy. Wysocy zawodnicy Klippersów nie mogli poradzić sobie z dynamicznym Słoniem i szybko łapali faule. Drugą kwartę nieznacznie wygrywają Elefanty i po połowie na tablicy 23:25. Tyle dobrych wiadomości dla Słoni… Niestety na drugą połowę nie mógł już wyjść dobrze tego dnia dysponowany Marcin Samulak (6 pkt, 5 zb, 1 prz, 1 blk w 12 minut!). Druga zła wiadomość to fatalna dyspozycja Przemka Bortlika (1/11, 6 strat), który do tej pory był jednym z najmocniejszych punktów zespołu i czołowym strzelcem ligi. Mimo tych przeciwności, rutynowani gracze Elefantów nie dali się zdominować Klipersom i trzecia kwarta kończy się remisem 14:14. Czwarta kwarta to już walka na całego. Nie tylko ta „koszykarska”, ale także werbalna. Uroczym pogawędkom i wymianom uprzejmości nie było końca. Cóż stawka meczu wysoka, a koszykówka to nie sport dla metro-seksualnych chłopców ;). O wygranej przesądziły błędy Słoni, którzy kilka razy zgubili piłkę, oraz szybkie ręce Michała Grygiera (10 pkt, 4 zb, 2 blk, 6 prz), który te piłki wyłuskał. Najlepszy w zespole modowych wyjadaczy, jak zwykle był ten, którego nigdy nie widać - Zbyszek Przybyła aka Silent Hunter (6 pkt, 16 zb, 2 blk). Po bardzo zaciętym i ostrym spotkaniu Klippersi upolowali Słonie 48:57, wzięli odwet za porażkę z poprzedniego sezonu i zapewnili sobie trzecie miejsce w tabeli. Elefanty mimo dużych ambicji muszą pogodzić się z porażką, jaką jest dla nich bez wątpienia brak awansu do czołowej czwórki. Hustlerzy - Elo Czikas 79:67 17 punktów . Zwycięstwa właśnie tyloma punktami oraz porażki DBN z No Flow, potrzebowali Hustlerzy Andrychów, żeby wejść do czołowej czwórki w 2 lidze. Zadanie, które wydawało się mało realne do osiągnięcia, Sierp i spółka wykonali niemal w całości już w pierwsze kwarcie, którą zespół z Andrychowa wygrał aż 23:7! Co w tym czasie robiło na boisku Elo Czikas? Stało. Dosłownie. To Hustlerzy grali lepiej, dokładniej oraz co ciekawe... z kontry (która to przecież jest najsilniejszą bronią chłopaków z Cz-Dz). Czikasy wróciły do gry dopiero w drugiej kwarcie i do przerwy zminimalizowali straty do 11 oczek. Warto odnotować, że aż 4 faule po dwóch odsłonach miał motor napędowy Hustlerów - Bartek Sierp, co będzie miało wydatny wpływ na przebieg meczu. Trzecia kwarta to kapitalny start Czikasów, którzy w odstępie 2 minut aż pięciokrotnie przechwytują piłkę rywalom i zbliżają się do Hustlerów na 3 punkty. Koniec emocji?? Nic z tych rzeczy! Budzi się bowiem duet Sierp - Cholewa. Pierwszy biega do kontr jak natchniony, drugi zdobywa punkty z każdej pozycji trafiając m.in. aż 6 razy za 3 (zdobywając w całym meczu 28 pkt, 11 zb i eval 30). 3 sekundy do końca trzeciej kwarty i znów 11 punktów przewagi Hustlerów. Jednak właśnie wtedy przy próbie przechwytu, Sierp fauluje Tyca i kończy tym samym udział w meczu (ku wielkiej radości chłopaków z Czechowic). Początek czwartej kwarty i Czikasy zwietrzyli szansę na dogonienie Hustlerów, osłabionych brakiem swojego lidera. Próżne nadzieje - Sierp świetnie bowiem dowodzi kolegami z ławki, a w ataku nie do zatrzymania są Cholewa z Majewskim. Przewaga zamiast kurczyć się, wzrasta i na 3 minuty przed końcem wynosi magiczne 17 pkt! Hustlerzy zatem na ten moment w półfinale. Od tej chwili kosz za kosz. Jednak tę najważniejszą - tj. na 20 sekund przed końcem przeprowadza Pochopień, który znakomitym floaterem mija blok Majewskiego i niweluje stratę do 15 punktów. Hustlerzy desperacko próbują jeszcze rzucić, ale nie są w stanie już trafić... Następnie dwukrotnie intencjonalnie faulują i mecz kończy się ich dwunastopunktowym zwycięstwem. Radości ze zwycięstwa jednak nie ma. Bardziej cieszą się bowiem przegrani, którzy muszą poczekać jeszcze na wynik DBN z No Flow, by być pewnymi awansu do czwórki, ale Czikasy wiedzą, że szczęście jest dzisiaj po ich stronie... Double B Nation - No Flow 56:101 Znając wynik spotkania Hustlerów z Elo Czikas, DBN doskonale znali swoją sytuację: wygrywając wchodzą do półfinału z pierwszego miejsca i zapisują złotymi zgłoskami swoją historię, w wypadku porażki zajmują w grupie ostatnie miejsce i biją się o utrzymanie, dając tym samym awans do czwórki drużynie Elo Czikas. Przeciwnik jednak nie byle jaki, bo żelazny kandydat do awansu, a DBN przyszli na mecz... bez 4 podstawowych graczy (z różnych powodów nieobecni: Gawlas, Janik, Chrapek i Kakał). Sensacją nie zapachniało ani przez moment. No Flow zupełnie rozbija DBN wygrywając aż 101:56, a mecz jest popisem Pawła Sablika, który notuje następujące statystyki: 29 punktów, 12 zbiórek, 11 asyst, 6 przechwytów, 2 bloki i kosmiczny eval 52 - co ciekawe, wyższy o 1 niż eval całego DBN (oprócz tego oczywiście popisuje się fantastycznymi wsadami). No Flow pokazuje zatem swoją siłę przed półfinałami, a zmiażdżone DBN musi szybko lizać rany, bo już za tydzień mecz, który albo da im 2 tygodnie czerwca bez emocji, albo... emocje, ale te negatywne czyli w wypadku porażki, przymusowy udział w barażach o utrzymanie w drugiej lidze. TRS Siła Ustroń - Basket Żywiec 29:89 Gdyby Dawid z Ustronia pokonał Goliata z Żywca, a Ułani ulegli Nieodnalezionym to właśnie Siłacze zajęliby drugie miejsce dające awans do czołowej czwórki… gdyby… Niestety dla zespołu z Ustronia - Goliat w tym dniu nie miał słabych punktów i nie zlekceważył swojego rywala. Już po pierwszej kwarcie (7:23) było jasne, że Siłacze nie mają najmniejszych szans na wygranie tego spotkania. Po drugiej kwarcie (14:51) było natomiast jasne, że Basket Żywiec to drużyna z innej półki. Od samego początku zawodnicy Basketu zdominowali Siłaczy na obu tablicach i długo wydawało się, że w pierwszej kwarcie nie rzucą ani jednego punktu. Na szczęście po pięciu minutach im się to udało i na tablicy było 2:17. Od samego początku świetne zawody rozgrywał lider zespołu Andrzej Brańka (30 pkt, 7 as), do tego koalicja graczy podkoszowych z Żywca była dla siłaczy jak chiński mur – nie do przejścia ;). W przerwie meczu z głośników dało się słyszeć piosenkę Lee Monday, która uskrzydliła kolejnego gracza Basketu Kacpra Wieczorka. Perkusistę wspomnianego zespołu, który był bardzo blisko swojego pierwszego w lidze triple-double (13 pkt, 7 zb, 8 as). Po stronie Siłaczy tylko najbardziej doświadczony z zawodników, Piotrek Czempiel (13 pkt, 5 zb, 2 blk) był w stanie stawić czoło rywalom. Mimo woli walki i ambicji młody zespół z Ustronia nie był w stanie stawić czoła rywalom, którzy do samego końca sukcesywnie zwiększali swoja przewagę. Mecz zakończył się pogromem 29:89. Basket Żywiec pewnie z pierwszego miejsca wszedł do czołowej czwórki i to właśnie chłopaki z Żywca mają największe notowania u bukmacherów. Siłacze zajęli trzecie miejsce w grupie i już niebawem stoczą bój o piąte miejsce. Ułaaa - Not Found 69:58 Ostatni mecz drugiej fazy grupowej nie zawiódł. Przez ponad 3 kwarty żaden z zespołów nie potrafił wyraźnie odskoczyć, a na dodatek w meczu widzieliśmy niemal wszystko, co w koszykówce najpiękniejsze - nawet wsady, chociaż tylko w przerwie ;). Były indywidualne popisy Gamzy i Kuczmierczyka, trójki Mariusza Mleczki (w tym jedna niemal z połowy, na widok czego sędziujący to spotkanie Krzysztof Wiewióra aż przetarł oczy ze zdumienia, po czym przez kilka dobrych minut nie mógł powstrzymać uśmiechu), świetne akcje Artura Ciupki, mnóstwo zbiórek i punktów Tomka Rezika oraz Piotrka Dzido, a także arcyważne trafienia młodego Sergiusza Świerczka. Innymi słowy koszykówka na bardzo wysokim, drugoligowym poziomie. To wszystko z obu stron do połowy czwartej kwarty. Wtedy jednak Not Found, które na tak ważny mecz przyszło zaledwie w sześć osób, zaczęło opadać z sił, co skrzętnie wykorzystali szarżujący Ułaaani. Kilka przechwytów, wysoki pressing i zasłużony (w przekroju całego sezonu) awans do półfinału staje się faktem. A najbardziej przyczynili się do tego wspomniani już przeze mnie powyżej - Piotr Dzido (17 pkt, 13 zb) oraz Tomasz Rezik (13 pkt, 14 zb). NA PLUS Ułaaa i Elo Czikas – obie drużyny po raz pierwszy awansowały do drugoligowych półfinałów NA MINUS Not Found. Ubiegłoroczny półfinalista walczy tylko o miejsca 7-8 Liczby kolejki: 29, 12, 11 – triple-double Pawła „Air” Sablika. 29 pkt (11/13 za 2 i 2/4 za 3), 12 zbiórek, 11 asyst, 6 prz i 2bl, z evalem 53 . Szacunek! Czarno Na Białym MC&Zulek&Marcin(ek) |
12-06-2013
Najlepszy strzelec
Sebastian Skrok (Galacticos) – 26,0 pkt/mecz Najlepszy w rzutach za 3 punkty Grzegorz Błotko (Shakers) – 2,5 trafienia/mecz Zbiórki Robert Kozaczka (Shakers) – 11,3 zb/mecz Asysty Grzegorz Szybowicz (Shakers) – 7,9 as/mecz Bloki Zbigniew Przybyła (Klippers) – 2,5 bl/mecz Przechwyty Michał Grygier (Klippers) – 5,1 prz/mecz Najskuteczniejszy za 2 punkty Robert Kozaczka (Shakers) – 70,2% (59 trafionych) Najskuteczniejszy za 3 punkty Alberto Garita i Aleksander Śpiewak (Rosomaki) – 50,0% (8 trafionych) Najskuteczniejszy w rzutach wolnych Roman Miszczyk (Zryw Bielsko-Biała) – 100,0% (10 trafionych) Gratulujemy! |
12-06-2013
Najlepszy strzelec
Andrzej Brańka (Basket Żywiec) – 27,7 pkt/mecz Najlepszy w rzutach za 3 punkty Tomasz Wawak (Astar Team) – 4,2 trafienia/mecz Zbiórki Łukasz Kobiela (Not Found) – 19,2 zb/mecz Asysty Bartosz Sierp (Hustlerzy Andrychów) – 7,9 as/mecz Bloki Wojciech Ryszka (KiS Żywiec) – 7,4 bl/mecz Przechwyty Daniel Pielesz (Astar Team) – 4,2 prz/mecz Najskuteczniejszy za 2 punkty Paweł Sablik (No Flow) – 67,4% (62 trafionych) Najskuteczniejszy za 3 punkty Dawid Piasecki (NSBB) – 61,5% (8 trafionych) Najskuteczniejszy w rzutach wolnych Rafał Zamojć (Nowa Forma) – 90,9% (10 trafionych) |
10-06-2013
I.
Aktualne tabele w 2 lidze BLK Grupa E 1. No Flow - 3 / 6 / 234-170 2. Elo Czikas - 3 / 4 / 194-192 3. Hustlerzy Andrychów - 3 / 4 / 196-206 4. Double B Nation - 3 / 4 / 175-231 Grupa F 1. Basket Żywiec - 3 / 6 / 270-132 2. Ułaaa - 3 / 5 / 251-274 3. TRS Siła Ustroń - 3 / 5 / 144-206 4. Not Found - 3 / 4 / 107-138 Grupa G 1. NSBB - 2 / 4 / 173-116 2. Angry Sheeps - 2 / 4 / 137-111 3. Pretorianie - 2 / 2 / 123-155 4. Astar Team - 2 / 2 / 104-155 Grupa H 1. WSEH - 2 / 4 / 88-80 2. Profit Cieszyn - 2 / 3 / 128-92 3. Grim Reapers - 2 / 3 / 128-152 4. 12 Małp - 2 / 2 / 104-124 Grupa I 1. BA Team - 1 / 2 / 72-48 2. Nowa Forma - 1 / 2 / 64-53 3. KiS Żywiec - 1 / 1 / 53-64 4. LO Kopernik Żywiec - 1 / 1 / 48-72 Do rozstrzygnięcia ostatecznej klasyfikacji w Grupie E potrzebna była "mała tabela" dla zespołów Elo Czikas, Hustlerzy Andrychów i Double B Nation. 1. Elo Czikas - 2 / 3 / 137-127 wsp. 1,079 2. Hustlerzy Andrychów - 2 / 3 / 139-138 wsp. 1,007 3. Double B Nation - 2 / 3 / 119-130 wsp. 0,915 II. W dwumeczach półfinałowych w 2 lidze spotkają się zespoły No Flow i Ułaaa, oraz Basket Żywiec i Elo Czikas! W kolejnych pojedynkach o konkretne miejsca na zakończenie sezonu: - o 5. miejsce - Hustlerzy Andrychów i TRS Siła Ustroń - o 7. miejsce - Double B Nation i Not Found III. W terminarzu (tutaj) znajdują się już częściowo mecze do końca 32. edycji BLK. |
06-06-2013
Zapraszamy wszystkich na naszą stronę na Facebooku (tutaj), gdzie wczoraj wrzuciliśmy prawie 200 zdjęć z BRUGI Grand Prix Bielska-Białej w Koszykówce 3x3!
14:20 Hustlerzy Andrychów - ELO Czikas 16:00 Double B Nation - No Flow 17:40 T.R.S Siła Ustroń - Basket Żywiec 19:20 Ułaaa - Not Found W ten weekend zobaczymy tylko mecze w 2 lidze, ale emocji na pewno nie zabraknie! Będą to spotkania decydujące o tym, kto zagra w półfinałach. W obu grupach, w których drużyny walczą o miejsca 1-8, sytuacja jest mocno zagmatwana i teoretycznie jeszcze wszystkie drużyny mają szanse na awans. Aktualna sytuacja w grupach przedstawia się następująco: Grupa E 1. No Flow - 2 / 4 / 133-114 2. Elo Czikas - 2 / 3 / 127-113 3. Double B Nation - 2 / 3 / 119-130 4. Hustlerzy Andrychów - 2 / 2 / 117-139 Grupa F 1. Basket Żywiec - 2 / 4 / 181-103 2. Ułaaa - 2 / 3 / 113-158 3. TRS Siła Ustroń - 2 / 3 / 115-117 4. Not Found - 2 / 2 / 107-138 Hustlerzy Andrychów - ELO Czikas Hustlerzy po bardzo dobrym debiutanckim sezonie (trzecie miejsce w w 2 lidze), w tym sezonie odrobinę zawodzą. W pierwszej fazie grupowej przegrali z Ułaaa, a teraz złapali konkretną zadyszkę i przegrali dwa kolejne spotkania (z No Flow i Double B Nation). Główną przyczyną słabszej gry jest to, że zespół ten swoją grą nikogo już nie zaskakuje. Drużyny BLK zapoznały się bliżej z grą Hustlerów, wiedzą ile daje tej drużynie Bartek Sierp i starają się ograniczyć jego poczynania, a to znacząco osłabia siłę tego zespołu. W sobotę zobaczymy, na ile ekipa Elo Czikas odrobiła swoje zadanie w tej materii ;). Czikasy są bowiem kowalem swojego losu. Jeżeli wygrają to awansują do półfinałów. W przypadku porażki, naprawdę trudno powiedzieć kto wówczas awansuje z tej grupy z drugiego miejsca. Tak czy inaczej - Hustlerzy powinni (bronią przecież brązu), a Czikasy mogą, albowiem już sprawiły sporą niespodziankę gładko pokonując DBN. Na pewno zagrają więc na luzie (zresztą oni zawsze tak grają) i właśnie ten luz, stawia ich w nieco uprzywilejowanej sytuacji :). Double B Nation - No Flow Ciężkie zadanie przed chłopakami z DBN – wygrać z niepokonaną w tym sezonie drużyną No Flow. Nie jest to oczywiście zadanie niewykonalne, ale chłopaki z DBN będą musieli wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności i pokazać, że mają "cojones"... czyli charakter ;). Awans do półfinałów byłby największym sukcesem tej ekipy w historii ich występów w BLK (jako Gang Bang Slam i DBN). No Flow poprzeczkę mają ustawioną na ciut wyższym poziomie. Ich celem jest powrót do 1 ligi i jak na razie zmierzają do niego bez zająknięcia. W wypadku porażki, DBN traci jakiekolwiek szanse na awans, natomiast w razie ich zwycięstwa, ważny będzie również wynik meczu Hustlerów z Czikasami, bo w pewnych okolicznościach, nawet 5 punktów może nie dać jednemu zespołowi w tej grupie awansu... T.R.S Siła Ustroń - Basket Żywiec Skazywana przed fazą 1-8 na 3 gładkie porażki, Siła Ustroń pokazała, że absolutnie nie podda się bez walki, a najboleśniej przekonała się o tym niedawno ekipa Not Found, która dała się ograć walecznej ekipie z Ustronia. Tym razem jednak zadanie o wiele trudniejsze. Na drodze staje bowiem, drugi obok No Flow, najpoważniejszy kandydat do awansu do 1 ligi. Sytuacja wygląda jednak następująco - Basket jest już w półfinale, więc nie musi na to spotkanie przesadnie się spinać. Siła natomiast jeśli chce sprawić mega sensację i awansować, musi wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności i liczyć na cud. W praktyce jednak, zespół ten powinien cieszyć się, jeśli uniknie niewygodnego meczu o miejsca 7-8 (co w teorii może nawet skończyć się spadkiem do 3 ligi). Miejsca 5-6 bowiem, patrząc na obecny potencjał tej drużyny, to byłby olbrzymi sukces zespołu Adama Dedy. Ułaaa - Not Found Najciekawszy pojedynek tego weekendu. Obie drużyny zebrały straszne baty od Basketu, ale nadal mają realną szansę na awans do półfinału. W szczególnie szczęśliwej sytuacji znalazła się jednak ekipa Not Found, która (jeśli tylko Siła ulegnie Basketowi) może awansować do czwórki wygrywając tylko jedno spotkanie. Do tego potrzebne jest im zwycięstwo z Ułaaa minimum trzema punktami (niższe zwycięstwo sprawi, że będą mieli gorszy stosunek małych punktów). Tak więc, mamy w tej grupie naprawdę wiele niewiadomych, a ponadto naprawdę trudno powiedzieć w jakiej dyspozycji znajdują się obecnie obie ekipy, jako że w Not Found problemy ze zdrowiem mają Zioło i Kobiela, a Ułaaa nadal trenuje w kratkę. Na korzyść tej ekipy przemawia jednak fakt, że ich center - Piotr Dzido, na zdrowie nie narzeka i znajduje się w naprawdę niezłej formie (z Siłą eval 35, a w klęsce z Basketem nie brał udziału). Ponadto ekipa ta nie musi kalkulować - jeśli wygra (bądź przegra 1-2 punktami), to na 95 % wchodzi do półfinału (brakujące 5 % to realne szanse Siły na pokonaniu Basketu). Do zobaczenia na parkiecie! Czarno na Białym MC&Zulek&Marcin(ek) |
06-06-2013
Czarno Na Białym również tutaj, zapraszamy!
Pretorianie - Astar Team 73:66 Zgodnie z naszymi przewidywaniami, po Pretorianach od samego początku widać było, że nie trenują oraz że sypie się im ekipa (na mecz przyszli "gołą" piątką). Do przerwy sześć punktów przewagi Astaru i zapachniało sensacją... Wtedy jednak wyszła rutyna Pretorian, albowiem najstarsi na boisku czyli Piotr Kapustka i Artur Boryń wzięli na siebie ciężar gry. I tak pierwszy otarł się o triple-double (21 pkt, 7 zb, 8 as), a drugi rzucił najwięcej punktów w karierze (21) i dołożył 9 zbiórek. Jako, że po raz kolejny dobre zawody rozgrywał Bem, a ponadto za 3 trafiał Irek Głąb, to stało się jasne, że pomimo faktu, że bardzo słabo grał Sordyl, to Astar nie poradził sobie z tak dobrze usposobionym kwartetem Pretorian. Tak czy inaczej, to chyba najlepszy mecz chłopaków z Międzybrodzia w tej edycji, a już na pewno najlepszy występ Daniela Pielesza (20 pkt, 6 as, 7 prz). Tak więc po fatalnym sezonie, widać jakieś światełko w tunelu i można po cichu liczyć na to, że Astar w 3 lidze szybko się odbuduje, a Pretorianie... że nie zabawią w niej dłużej niż sezon ;). NSBB - Angry Sheeps 84:65 Mecz o awans do baraży o utrzymanie w 2 lidze. Jako, że obie drużyny znają się nie tylko z BLK, ale również z osiedla, to powitanie obu ekip było niezwykle serdeczne - na tym jednak uprzejmości się skończyły. Ci, którzy spodziewali się, że będzie to równy mecz, nie zawiedli się tylko do momentu, w którym na tablicy wyników było 10:10 - potem grała już tylko jedna drużyna... NSBB konsekwentnie przez 3 kwarty budowało przewagę, aby spokojnie wygrać ten mecz 20-stoma punktami. O ile jeszcze w ataku Angry Sheeps próbowali jakoś się odgryzać, to w obronie faulowali na potęgę i to do tego tak nieudolnie, że aż 6 razy mieliśmy w tym meczu akcję "and one". Ponadto zawodnicy Angry Sheeps nie potrafili się pogodzić z decyzjami sędziów, stąd kilka fauli niesportowych i "dach" dla Serafina. Na domiar złego aż czterech zawodników tego zespołu nie dokończyło meczu z pięcioma faulami w protokole. Cóż można powiedzieć? Nie tędy droga, Panowie. Gramy i bronimy zgodnie z przepisami, a nie dyskutujemy z sędziami ;). Co do NSBB... to wciąż trudno ocenić w jak wysokiej dyspozycji znajduje się ta drużyna. Mecz z Angry Sheeps, jeśli nie był dla nich spacerkiem, to co najwyżej marszem Nordic Walking, a najszybciej maszerowali Paweł Maślanka (24 pkt, 8 zb) i (po raz kolejny w tym sezonie) Grzegorz Wróbel (24 pkt, 13 zb). Witamy w barażach Panowie - utrzymanie już tylko o krok! Rosomaki - OPTYK Ewa Jasiczek 82:65 Jeśli ktokolwiek po 3 pierwszych kolejkach tej edycji BLK obstawiłby, że na koniec sezonu Rosomaki utrzymają się w lidze bez konieczności gry nawet w barażach, a OPTYK spadnie z ostatniego miejsca to... byłby dzisiaj majętnym człowiekiem :). Sport bywa bowiem przewrotny i jeśli jakiś zespół walczy do końca, to na koniec sezonu może zostać nagrodzony (tak jak Rosomaki i Monolith), a zbyt pewni siebie mogą się czasem bardzo zdziwić. OPTYK był zespołem lepszym od Rosomaków... ale tylko przez całą drugą kwartę. Przez pozostałe 3 odsłony meczu jednak, w zasadzie nie istniał. Rosomaki grały bardzo zespołowo zarówno w ataku jak i w obronie, natomiast OPTYK próbował swojej najsilniejszej broni czyli gry z kontry, ale ławka rezerwowych okazała się za krótka. Ponadto świetnie dysponowany Tokar (22 pkt, 4x3) po przerwie dostał od rywali klasyczny plaster (dla tych co nie wiedzą: w żargonie piłkarskim, bardzo ścisłe, agresywne krycie), a na wsparcie od kolegów z drużyny niestety się nie doczekał. W Rosomakach natomiast, fantastycznie spisała się aż trójka zawodników, tj. Rafał Blachura (12 pkt, 6/6 za 2), Artur Pławecki (17 pkt, 5 zb, 2 bl) oraz Alek Śpiewak (11 pkt, 3/3 za 3). "Łososiowe koszulki" zatem we wrześniu po raz kolejny zmierzą się z najlepszymi, a OPTYK będzie musiał odcierpieć zesłanie na zapleczu ekstraklasy i już teraz wszyscy zadają sobie pytanie: czy to znów będzie tylko półroczna karencja? Czy może tym razem powrót w szeregi najlepszych drużyn w BLK zajmie im trochę dłużej? Relacja z meczu Reha-Forma Elefanty - Klippers z powodu nawału pracy w tym tygodniu u chłopaków z Czarno Na Białym pojawi się wkrótce :). NA PLUS Klippers - rzutem na taśmę zapewnili sobie awans do półfinałów NA MINUS Reha-Forma Elefanty – finalista poprzedniej edycji tym razem nawet nie wywalczył awansu do play-off OPTYK Ewa Jasiczek - znowu tylko jeden sezon trwała przygoda Chlopaków Ewy z 1 ligą Liczby kolejki: 3,2 – średni eval Klippersów "weselników" - ale dali radę ;) Czarno Na Białym MC&Zulek&Marcin(ek) |
1 | Grygier Michał | 4,6 |
2 | Nowak Nikodem | 4,1 |
3 | Grzanka Ignacy | 4,0 |
4 | Habdas Jakub | 4,0 |
5 | Kalfas Tomasz | 4,0 |
6 | Bachta Bartłomiej | 3,8 |
1 | Grygier Michał | 4,6 |
2 | Nowak Nikodem | 4,1 |
3 | Habdas Jakub | 4,0 |
4 | Grzanka Ignacy | 4,0 |
5 | Kalfas Tomasz | 4,0 |
6 | Bachta Bartłomiej | 3,8 |