14-12-2012
Przed nami kolejny weekend z BLK, który zapowiada się ciekawie gdyż rozstrzygnięcia fazy grupowej są coraz bliżej. Ozdobą będzie HIT KOLEJKI Shakers - Elefanty!
Plan weekendu wygląda następująco: 2012-12-15 16:20 OPTYK Ewa Jasiczek - Astar Team 2012-12-15 18:00 Shakers - Elefanty 2012-12-15 19:40 SamoObrona - No Flow 2012-12-16 18:20 Zryw Bielsko-Biała - Galacticos 2012-12-16 20:00 Klippers - TRS Siła Ustroń Mecz z Astarem to dla Optyków kolejny pojedynek w batalii o powrót do 1 ligi. Przegrywając w poprzedniej kolejce z Monolithem, Optycy wykorzystali już limit porażek i w sobotę muszą wygrać. Astar już się pożegnał z marzeniami o play-offach i o poprawie 3 miejsca z poprzedniego sezonu. Kluczowym pojedynkiem meczu będzie zapewne rywalizacja dwóch wież, czyli Łukasza „Ostera” Mądrego kontra Grzegorza Harężlaka (MVP 2 ligi poprzedniego sezonu). O 18.00 zapraszamy na HIT KOLEJKI! Shakers vs Elefanty! Czym dla NBA są pojedynki Celtów i Lakersów tym dla BLK są pojedynki Shakersów i Elefantów. Magic vs Bird, Kozaczka vs Staniek, SHOWTIME! To pojedynek dwóch rywalizacja utytułowanych zespołów, które najczęściej dzielą się mistrzowskimi tytułami. Pojedynek, który elektryzuje całe koszykarskie Podbeskidzie! Sobotnie spotkanie będzie też okazją do rewanżu za ostatni finał, kiedy to Shakersi pokonali Elefantów 91:72. Shakersi w obecnym sezonie grają w niezmienionym składzie. Generalny Manager Wstrząśniętych – Tomasz Kręcichwost doszedł do wniosku, iż nie ma co grzebać w doskonale funkcjonującym mechanizmie. Elefanty dokonały kilku transferów tj. Przemysław „Bortlas” Bortlik z Klippersów, oraz Rafał Żaba i Marcin Płonka z Air Squad. I niewątpliwie były to wzmocnienia drużyny. Uznanie budzi zwłaszcza gra Przemka Bortilka, który jak już wspominaliśmy rozgrywa najlepszy sezon w karierze i jest najlepiej punktującym Słoniem. Czas na rzut oka na liderów poszczególnych statystyk w obu drużynach: EVAL T. Staniek (Ele) 26,4 & R. Kozaczka (Sha) 34 PUNKTY P. Bortlik (Ele) 25,5 & G.Błotko (Sha) 24,8 ZBIÓRKI T. Staniek (Ele) 11,4 & R. Kozaczka (Sha) 10,5 ASYSTY T. Staniek (Ele) 6,6 & G. Szybowicz (Sha) 10,5 PRZECHWYTY T.Staniek (Ele) 2,4 & S.Kruczek (Sha) 4,0 BLOKI T.Knieć (Ele) 3,0 & R.Kozaczka (Sha) 2,8 Sobotni hit to doskonała okazja by napisać parę zdań o liderze Elefantów. Tomasz „Maniek” Staniek rozgrywa kolejny fantastyczny sezon w BLK. W tym roku stuknęła mu 40-ka, ale Maniek w ogóle nie przypomina Stefana „Czterdziestolatka” Karwowskiego. Gdy większość czterdziestolatków zastanawia się czy oglądnąć „Taniec z gwiazdami” czy „Bitwę na Głosy” to Maniek właśnie kombinuje czy zakończyć akcję wejściem na kosz czy odpalić kolejną "trójkę". W ostatni weekend wyczarował 25 pkt, 16 zb i 13 as. Jesteśmy przekonani, iż część kibiców, którzy przyjdą na sobotni HIT przyjdą właśnie po to by zobaczyć Mańka w akcji. W sobotni wieczór okaże się czy Shakersi wstrząsną Elefantami, czy to po Shakersach przebiegnie stado Słoni :). Przypominamy – ten mecz to lektura obowiązkowa dla każdego fana basketu. Mieszkać na Podbeskidziu i nie być na tym meczu to jak być w Nowym Jorku i nie zobaczyć … Madison SquareGarden :). Zapraszamy! Na zakończenie koszykarskiej soboty SamoObrona zmierzy się z No Flow. Rolnicze ambicje sięgają dużo wyżej niż 7 miejsce, które aktualnie zajmują. Od paru sezonów kończą rozgrywki na 5 miejscu i mają ogromną ochotę wbić się do BIG FOUR, które aktualnie tworzą Shakersi, Klippersi, Elefanty i Galacticos, alle z realizacją tych marzeń Farmerzy możliwe że będą musieli zaczekać do kolejnego sezonu. W bieżących rozgrywkach pozostaje im walka o ich „przeklęte” 5 miejsce. W sobotę stanie im na drodze drużyna No Flow, która zajmuje ostatnie miejsce i powoli jest już w ogródku, wita się z gąską i 2 ligą. Ale dopóki piła w grze … No Flow ma tylko jedną drogę ucieczki tj. wygrać dwa ostatnie mecze (z SamoObroną i Rosomakami), a i tak będą uzależnieni od wyników meczów konkurentów. W niedzielę zobaczymy dwa pojedynki 1-ligowych drużyn. Jako pierwsi zerwą się do boju gracze Zrywu i Galacticos. Galaktyczni będą chcieli się odkuć po zeszłotygodniowej porażce z Shakersami. Ich celem jest jak najwyższa pozycja przed rozstawieniem par półfinałów (aktualny bilans 4-2). Zryw z bilansem 2-3 może mieć jeszcze nadzieję na awans do półfinałów, ale pierwszym warunkiem jest wygrana w niedzielnym pojedynku. Porażka praktycznie pozbawi ich tych marzeń. W poprzednim sezonie w spotkaniu tych zespołów górą byli gracze Zrywu. Trwa droga przez mękę Siłaczy z Ustronia. Shakersi, Elefanty, a w niedzielę o 20.00 kolejny pojedynek z drużyną z BIG FOUR czyli Klippersami. Również w tym przypadku trudno upatrywać szans beniaminka na wygraną. Klippersi w ostatnim meczu (wygrana 76:68 z No Flow) nie zachwycili, ale ich szeroki skład (aż 5 zawodników z EVAL powyżej 10) stawia ich w roli zdecydowanego faworyta niedzielnego meczu. Do zobaczenia na parkiecie! MC&Zulek Po więcej Czarno Na Białym kliknij tutaj, zapraszamy :). |
13-12-2012
Hoł, Hoł, Hoł tu BLK!
Święty Mikołaj jak zwykle przyniósł wór pełny prezentów. Ci którzy byli grzeczni po prostu je dostali, a niegrzeczni otrzymali... tęgie lanie :). Najładniejszy prezent Mikołaj przyniósł jednak nam wszystkim, czyli pięknie opakowany HIT KOLEJKI. Ale zanim przejdziemy do przysłowiowej wisienki na torcie, zobaczmy co jeszcze było w worku... Sobota ELO Czikas – Pretorianie Chłopaki z Elo Czikas wygrali dwa ostatnie mecze i mieli wielką ochotę na kolejną wygrana. Na ich drodze stanęli Pretorianie, którzy jeszcze nie zaznali w tym sezonie smaku zwycięstwa. Pierwsze trzy kwarty były dla chłopaków z Czechowic, w ostatniej Pretorianie zwarli szyki i wygrali 16:12. Mimo dzielnej postawy Pretorian po raz kolejny zostali zniesieni na tarczy. Wynik końcowy 66:50 na korzyść Pozdrawiających Damy. Dzięki wygranej Elo Czikas dalej liczą się w walce o play off. Kohorty pretoriańskie staną do jeszcze jednej, ostatniej bitwy (z Angry Sheeps). Może wtedy uda im się posmakować zwycięstwa, a nie tylko lizać je przez szybę :). Optyk Ewa Jasiczek – Monolith Absolutny hit drugiej ligi! Spotkanie dwóch niepokonanych zespołów, zdaniem wielu fachowców murowanych faworytów do boju o pierwszą ligę. Od samego początku mecz był bardzo wyrównany i stał na wysokim poziomie. Obie drużyny grały mocno ustawioną koszykówkę, piłka krążyła po obwodzie, akcje były przemyślane, a wjazdy pod koszy kończyły się często celnymi rzutami. Pierwsze dwie kwarty na korzyść Optyków. W trzeciej Jednolici odrabiają 2-punktową stratę i wychodzą na prowadzenie. Początek czwartej to bardzo dobra gra Jednolitych prowadzonych do boju przez zdecydowanie najlepszego na boisku Bartka Bachtę. To po jego powerdunk'u Monolith wychodzi na siedmiopunktowe prowadzenie. Chłopaki z Optyka po przespanych kilku minutach biorą się do roboty i w 34 minucie meczu zmniejszają stratę do jednego punktu. Niestety z boiska za piąty faul musiał zejść Krzysiek Podstawny, którego nie mógł zastąpić kontuzjowany w dalszym ciągu Rafał Tokarski. Bez rozgrywającego ataki Optyków stają się chaotyczne, a dobra gra obronna Jednolitych pozwala im na wyprowadzenie raz po raz zabójczych kontrataków. Ostatecznie mecz kończy się wygraną Jednolitych 78:65. Monolith utrzymał status niepokonanej drużyny. Optycy mają jeszcze do rozegrania 2 mecze (z Astar Team i Elo Czikas), ale właściwie margines błędu już wyczerpali. Astar Team – WSEH WSEH który w dalszym ciągu ma szanse na play-off podchodził do tego meczu bez wciąż kontuzjowanego Mateusza Sikory. Do ostatniej chwili pod znakiem zapytania stał występ, drugiej gwiazdy Akademików Marcina Kiszki, który w ostatnim meczu nabawił się poważnej kontuzji. Od samego początku to właśnie Akademicy mieli większą ochotę do gry. Bardzo dobrze spisywał się Mateusz Adamus i wspomniany Marcin „IRON MAN” Kiszka. Do spółki z resztą chłopaków systematycznie powiększali przewagę nad zespołem rywali. Po stronie Astara dobre zawody rozgrywał, jak zwykle Grzesiek Harężlak (25 pkt, 19 zb, 4 bl), ale tego dnia nie był dostatecznie wspierany przez swoich kolegów. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Akademików 58:70. Porażka Astara sprawiła, iż ta drużyna pożegnała się już z marzeniami o play-offach. Niedziela Ułaaa – Not Found Żeby myśleć o play-off Ułaaani musieli wysoko wygrać to spotkanie. Tak się nie stało i to Nieodnalezieni wygrywając to spotkanie (69:51) zapewnili sobie awans do play-off i walkę o pierwszą ligę. W całych rozgrywkach ponieśli tylko jedną porażkę i zajęli w fazie grupowej drugą lokatę tuż za niepokonanymi w lidze Hustlerami z Andrychowa. W zespole zwycięzców najlepiej zagrali Artur Ciupka (19 pkt) i Szymon Olma (12 zb). Ułaaanii jak zwykle walczyli bardzo ambitnie, ale to nie wystarczyło na bardziej doświadczonych rywali. Najlepiej szarżował Piotr Dzido (18 pkt). 12 Małp – OSK Żubr To było spotkanie zespołów walczących o piąte miejsce w grupie. Żubry mające w pamięci ostatnią nagonkę i polowanie dzielnie stawiały czoła Naczelnym. Pierwsze dwie kwarty to wyrównana walka z obu stron, jednak w trzeciej Małpom udało się znaleźć sposób na Żubry i zdobyły ponad 20 punktową przewagę. Naczelne nieznacznie przegrały czwartą kwartę, jednak pewnie zwyciężyły w całym meczu 69:54. W zespole pokonanych bardzo dobre zawody rozegrał Mateusz Honkisz (14 pkt, 12 zb), natomiast najlepszymi w zespole 12 Małp byli Łukasz Błaszczak (11 pkt, 12 zb) i Jarek Żyrek (14 pkt, 10 zb). Tak jak w przyrodzie, tak i w tabeli Naczelni o jedno miejsce wyżej niż Parzystokopytni. ZSME Żywiec – Hustlerzy Andrychów Tylko w pierwszej kwarcie młodzi górale z Żywca byli w stanie zawiązać walkę z chłopakami z Andrychowa. Kolejne trzy kwarty zdecydowanie na korzyść niepokonanych w lidze Hustlerów, w których szeregach jak zwykle rządził i dzielił Bartek Sierp (20 pkt), a któremu wtórował Łukasz Majewski (11 pkt, 9 zb, 5 prz). Po stronie Górali nie zawiódł Wojtek Ryszka (11 pkt, 13 zb) i Dawid Rogacz (11 pkt, 8 zb), jednak to za mało żeby myśleć o wygraniu tego meczu. Hustlerom gratulujemy świetnego wejścia do BLK. Chłopakom z Żywca życzymy coraz lepszej gry. Jesteśmy pewni, że ten najmłodszy zespół w lidze jeszcze nie raz utrze nosa faworytom. TRS Siła Ustroń – Elefanty Przed meczem niewielu stawiało na beniaminka. Trudno się dziwić bo w tym sezonie Elefanty wzmocnione kilkoma zawodnikami to bezsprzecznie czołówka pierwszej ligi, a chłopaki z Ustronia dopiero uczą się gry w pierwszej lidze. Tym razem lekcja była bardzo sroga. Słonie nie miały litości i od samego początku z całym impetem natarły na Siłaczy. Cały mecz to zdecydowana przewaga Elefantów.Doskonały mecz zagrał lider Elefantów - Tomasz Staniek, który zaliczył triple double. Ciężko wyróżnić jakiegoś gracza po stronie Siłaczy, ale na tle kolegów najlepsze wrażenie sprawili Dawid Czarniak i Rafał „Rogi” Rogacz. Rosomaki – SamoObrona Farmerzy mieli bardzo ambitne plany w tym sezonie i cały czas mają szansę na grę o podium. Problem polega na tym, ze po porażce w „wygranym” meczu z Elefantami muszą wygrać wszystkie pozostałe spotkania. Ich pierwszą przeszkodą były waleczne Rosomaki. Pierwsze dwie kwarty to wyrównana gra z obu stron, niestety z każda upływającą minutą drużyna Rosomaków słabła. W dalszym ciągu Łasicowaci grają bez swojego podstawowego rozgrywającego, a do listy kontuzjowanych dołączył kolejny ważny zawodnik Adam Solak. Te braki były szczególnie widoczne w ostatnich dwudziestu minutach, kiedy zmęczone Rosomaki nie były w stanie nadążyć za coraz lepiej grającymi Farmerami. Mecz zakończył się pewną wygraną SamoObrony 55:78. Rosomaki cały czas walczą o utrzymanie w pierwszej lidze natomiast jeśli Farmerzy chcą spełnić swoje marzenia, musza wznieść się na wyżyny swoich umiejętności. W kolejce na „lanie” mocną, rolniczą ręką czekają Shakersi i Klippersi. Klipersi – No Flow A jednak nie obyło się bez przyjęcia. Na szczęście dla Klippersów imprezy u Karnego nie są tak huczne jak u Mario Ballotellego i na niedzielne spotkanie z No Flow stawili się niemal wszyscy. Dobrą wiadomością dla No Flow był niespodziewany powrót i jak zwykle dobra gra Piotra Męcnarowskiego (18 pkt, 11 zb). Niestety mimo dobrej gry swojego asa i Krzyska Strzałki (16 pkt) nie zdołali pokonać lepszych, ale mimo wszystko niemrawych tego dnia Klippersów, w których szeregach należy wyróżnić Piotra Karnię (24 pkt) i Zbyszka Przybyłę (23 pkt). Po tej porażce No Flow nie ma raczej szans na grę w barażach i grozi im bezpośredni spadek do drugiej ligi. HIT KOLEJKI Shakers – Galacticos Oba zespoły potraktowały ten mecz bardzo prestiżowo i przystąpiły do niego w pełnych składach. Wstrząśniecie mieli ochotę na rewanż za jedyną porażkę, którą ponieśli w zeszłym sezonie, właśnie w meczu przeciwko Galaktycznym. Rutyniarze z Żywca chcieli potwierdzić, że w tym sezonie są drużyną groźną dla każdego i mogą namieszać w czubie tabeli. Początek spotkania to bardzo dobra gra Galacticos. Z Galaktycznych wręcz tryskała energia, a każde dobre zagranie jeszcze ich dodatkowo nakręcało. Szczególnie dobrze grał Piotrek Barciewicz, który odcinał od podań MVP poprzedniego sezonu - Roberta Kozaczkę. Dobra obrona pozwoliła Galaktycznym na wyprowadzenie kilku kontr dzięki którym objęli 7-punktowe prowadzenie. Końcówka pierwszej połowy to lepsza gra Wstrząśniętych. Bardzo dobrze zagrali rezerwowi i dzięki ich grze aktualni mistrzowie BLK zwarli swoje szyki obronne i coraz lepiej radzili sobie w ataku. Pierwsze dziesięć minut zakończyło się tylko 1-punktowym prowadzeniem rywali. Druga kwarta to powtórka pierwszych dziesięciu minut, z tą różnica, że szybko po dwóch faulach boisko opuścił Piotrek Barciewicz. Po zmianie coraz częściej do głosu dochodził Robert Kozaczka, który kończył swoje akcje celnymi rzutami z gry, a kiedy był faulowany nie mylił się na linii rzutów wolnych. Dołączył do niego, niewidoczny w pierwszej ćwiartce Grzesiek Błotko, a coraz lepiej dyrygował kolegami rozgrywający Mistrzów - Grzesiek Szybowicz. Pierwsza połowa zakończyła 3-punktowym prowadzeniem Shakersów 46:43. Niestety był to także koniec wyrównanego meczu. Początek drugiej połowy to trzy głupie starty chłopaków z Żywca, po których Szyba, Koza i Błotek zdobywają łatwe punkty. Do trzech muszkieterów dołącza kolejny Paweł „Bezczelny Rzut” Miśkiewicz. Paweł zaserwował specjalność zakładu czyli dwie trójki i klasyczny rzut spod łokcia i Wstrząśnięci wychodzą na dwucyfrowe prowadzenie. Czwarta kwarta to niemal odbicie trzeciej, a całe spotkanie kończy się wysoką wygraną Shakersów 96:70. Cieszy nas liczba kibiców, którzy pojawili się na HICIE KOLEJKI, mamy nadzieję że kolejne przyciągną ich jeszcze więcej! Zapraszamy nie tylko fanów koszykówki, ale również koneserów kobiecego piękna, gdyż na trybunach coraz częściej gościmy piękne WAGSy :). NA PLUS Shakers, Monolith, Hustlerzy – drużyny, które po ostatniej kolejce utrzymały status niepokonanych w bieżącym sezonie NA MINUS Galacticos – porażka w HICIE KOLEJKI Liczby kolejki 25 pkt, 16 zb, 13 as – triple double Tomasza Stańka (Elefanty) 1 – tyle asyst zanotowała cała drużyna Astar Team w sobotnim pojedynku z WSEH 3 – tyle par nowych butów-kicksów zaprezentowali w niedzielnym meczu Klippersi Cytat kolejki „Jak chcesz być na bieżąco z modowymi trendami w NBA musisz chodzić na mecze Klippersów” – autor T. Kręcichwost MC&Zulek Po więcej Czarno Na Białym kliknij tutaj, zapraszamy :). |
09-12-2012
Bartłomiej Bachta (Monolith)
29 pkt (1x3), 11 zb, 3 as, 4 prz - eval 34 Marcin Kiszka (WSEH) 20 pkt, 10 zb, 2 bl - eval 25 Grzegorz Harężlak (Astar Team) 25 pkt, 19 zb, 4 bl - eval 36 Łukasz Błaszczak (12 Małp) 11 pkt, 12 zb - eval 21 Piotr Dzido (Ułaaa) 18 pkt, 11 zb, 3 prz - eval 25 MVP 9. kolejki został Bartłomiej Bachta! |
07-12-2012
Na samym początku, zanim przejdziemy do zapowiedzi poszczególnych spotkań parę zdań o zapowiadanej nowości - HIT KOLEJKI. Przed każdym weekendem dokonamy wyboru najciekawiej zapowiadającego się meczu i poświęcimy trochę więcej linijek na jego analizę. Mamy również nadzieję, że takie „wypunktowanie” jednego meczu pomoże kibicom, którzy mają ochotę przyjść i zobaczyć jakiś mecz, a mają problem z dokonaniem wyboru.
Hitem najbliższej kolejki będzie oczyw iście spotkanie na szczycie 1 ligi Shakers - Galacticos! Ale po kolei... Plan najbliższego weekendu z BLK wygląda następująco: 2012-12-08 11:00 ELO Czikas – Pretorianie 2012-12-08 12:30 OPTYK Ewa Jasiczek - Monolith 2012-12-08 14:00 Astar Team - WSEH 2012-12-09 09:20 Ułaaa - Not Found 2012-12-09 11:00 12 Małp - OSK Żubr 2012-12-09 12:40 ZSME Żywiec - Hustlerzy Andrychów 2012-12-09 14:20 T.R.S. Siła Ustroń – Elefanty 2012-12-09 16:00 SamoObrona – Rosomaki 2012-12-09 17:40 Shakers - Galacticos 2012-12-09 19:20 Klippers - No Flow W sobotę swoje mecze rozegrają tylko drużyny z grupy B 2 ligi. W tej grupie aż pięć zespołów (Optyk Rwa Jasiczek, Monolith, ELO Czikas, WSEH i Astar Team) walczy jeszcze o czołowe dwie pozycje, co daje prawo do walki w półfinałach o awans do wyższej ligi. Jako pierwsi na parkiet ruszą ELO Czikas i Pretorianie. Cziksy po dwóch porażkach w pierwszych meczach, wygrali dwa kolejne spotkania (z Astar i WSEH) i maja dużą szansę na podtrzymanie serii, gdyż grają z zajmującymi ostatnie miejsce Pretorianami. Kolejny mecz to pojedynek na szczycie tabeli czyli OPTYK Ewa Jasiczek vs Monolith. Gdy zastanawialiśmy się nad hitem kolejki ten mecz był w ścisłej czołówce. Zwycięzca tego spotkania utrzyma status niepokonanego (ich aktualne bilanse to Monolith 4-0, Optyk 3-0). Oba teamy znajdują się w top 3 prawie wszystkich pozytywnych statystyk drużynowych 2 ligi (zdobyte punkty, celność rzutów za 2, bloki, asysty, przechwyty). Drużyny te mają wyrównane składy (aż 4 Jednolitych znajduje się w top 10 eval zawodników 2 ligi, Optycy mają u siebie lidera tej klasyfikacji – Łukasza Mądrego). Jesteśmy przekonani, że to będzie świetny mecz! W ostatnim sobotnim meczu zagrają Astar Team i WSEH. Obie drużyny maja aktualnie bilans 2-2 i teoretycznie walczą jeszcze o awans do czołowej dwójki. Przegrany na pewno straci szansę na awans do półfinałów. WSEH najprawdopodobniej będzie osłabiony brakiem Marcina Kiszki i Mateusza Sikory, a już ostatni mecz WSEHu z ELO Czikas (przegrana 37:84) pokazał ile tracą na swojej sile bez tych zawodników. Brak Marcina oznacza, że WSEH może mieć ogromne problemy na tablicach gdzie trzeba będzie zatrzymać wysokiego Grzegorza Harężlaka (2. miejsce w klasyfikacji najlepiej zbierających 2 ligi ze średnią 17,0/mecz), a zatrzymanie Grześka to kluczowy element w meczach przeciwko Astar Team. Napisaliśmy wyżej, że WSEH najprawdopodobniej zagra bez Marcina Kiszki, ale też nie zdziwimy się jak pomimo odniesionej kontuzji zagra w sobotnim meczu :). Nam od razu przypomina się Bill Laimbeer, który po kontuzji grał w ochronnej masce. Ale biorąc pod uwagę zakres kontuzji Marcina to chyba maska Hannibala Lectera byłaby lepszym rozwiązaniem ;). A niedzielę zaczniemy od trzech spotkań w grupie A 2 ligi. Jako pierwsi po sobotnich imprezach będą musieli wstać Ułaaa-ni i Nieodnalezieni. W tym meczu emocji na pewno nie zabraknie. Zwycięzca zgarnie całą pulę tj. awans do play-offów i walkę o 1 ligę. Ułaaa-ni są na fali. Po porażkach w dwóch pierwszych meczach (w tym pechowej z Hustlerami), mocno odbili się od dna i wygrali trzy kolejne mecze. Zobaczymy czy Nieodnalezieni ustabilizowali formę, a ich słabsze mecze z Hustlerami i ZSME Żywiec były tylko wypadkiem przy pracy. Żubr podobno wieczorem podchodzi bardziej… Jednak 12 Małp będą musieli zmierzyć się z Żubrami już w niedzielne przedpołudnie. Jest to ostatni mecz fazy grupowej dla obu drużyn, które mają identyczny bilans (1-4). Zatem praktycznie jest to mecz o 5 miejsce grupy A 2 ligi. O 12.40 zobaczymy pojedynek drużyn zajmujących dwa bieguny grupy A 2 ligi. Na „+” są Hustlerzy z Andrychowa, którzy nie przegrali jeszcze meczu, a na „-” młodzież z ZSME Żywiec, która ciągle nie poznała smaku zwycięstwa. Hustlerzy nawet w przypadku porażki mają już zapewnione 1 miejsce w grupie A 2 ligi. Pomimo całej sympatii, jaką darzymy młodych „Górali” – nie zanosi się by w niedzielę mogli rozkoszować się wiktorią. Chyba, że Hustlerzy pójdą w ślady San Antonio Spurs i czołowi gracze drużyny dostaną wolne… Przypominamy, że komisarz Stern ukarał Spurs grzywną w wysokości 250 tys. USD. Nie wiemy czy warto testować jak w takim przypadku zareaguje Prezes Wiewióra ;). O 14.20 rozpocznie swoje rozgrywki 1 liga. Jako pierwsi powalczą T.R.S. Siła Ustroń i Elefanty. Grający w 1 lidze debiutancki sezon Siłacze wpadają z deszczu pod rynnę. Dwa tygodnie temu walczyli z 10-krotnym mistrzem BLK - Shakersami, a teraz trafiają na kolejną legendę BLK – Elefantów. Słonie na razie niszczą wszystko co spotkają na swojej drodze (komplet czterech zwycięstw). Najlepszy sezon w karierze rozgrywa Przemysław „Bortlas” Bortlik, który po paru latach rozwodu (transfery do Shakersów i Klippersów) wrócił do Elefantów i jest ich najlepszym strzelcem (średnia 22,7 pkt/mecz). Niewątpliwie Siłacze będą musieli wspiąć się na szczyty swoich umiejętności by nawiązać walkę z utytułowanym rywalem. O 16.00 zobaczymy w akcji Rosomaków i farmerów z SamoObrony. Skład Rosomaków jest mocno przetrzebiony kontuzjami (swobodnie mogliby wykupić cały pakiet grouponów na turnus w Ciechocinku) i będzie im bardzo ciężko powalczyć o zwycięstwo. Tym bardziej, iż ambicje Rolników na pewno podrażniła ostatnia minimalna porażka z Elefantami. Obie drużyny mają na razie tylko po 1 zwycięstwie i każda z nich potrzebuje wygranej jak płuca powietrza... Jesteśmy przekonani, iż pomimo koleżeńskich kontaktów jakie są między zawodnikami tych drużyn, walka będzie do upadłego, a mecz będzie stanowił pyszną zakąskę na gorąco do głównego dnia weekendu czyli do … HITU KOLEJKI! HIT KOLEJKI jak już wspomnieliśmy to pojedynek na szczycie 1 ligi czyli Shakers - Galacticos. Shakersi w tym sezonie jeszcze nie przegrali (bilans 4-0). Galaktyczni zaliczyli porażkę na rozpoczęcie sezonu (z Klippersami), a od tego momentu zaliczyli 4 zwycięstwa. Pojedynki tych drużyn mają już 3 letnią historię. W tym czasie grali ze sobą 8 razy i dotychczasowy bilans spotkań to 7:1 na korzyść Shakersów. Jedyne zwycięstwo Galaktycznych miało miejsce w poprzednim sezonie (1.04.2012, wynik 89:81) i była to jedyna porażka Shakersów w tym roku. Jest szansa, że obie drużyny zagrają w swoich najsilniejszych składach, gdyż do składu Wstrząśniętych już dwa tygodnie temu wrócili Robert „Koza” Kozaczka i Paweł „Misiek” Miśkiewicz, który jednak porzucił karierę narciarza wodnego i powrócił do swojej prawdziwej miłości czyli basketu. Dla fanów cyferek jeszcze rzut oka na liderów poszczególnych statystyk w obu drużynach: EVAL P.Barciewicz (Gal) 24,0 & R.Kozaczka (Sha) 37,7 PUNKTY P.Barciewicz (Gal) 19,8 & G.Błotko (Sha) 25,7 ZBIÓRKI P.Barciewicz(Gal) 12,6 & R.Kozaczka (Sha) 11,3 ASYSTY R.Bury(Gal) 4,8 & G.Szybowicz(Sha) 10,0 PRZECHWYTY R.Bury(Gal) 4,0 & G.Błotko (Sha) 3,3 Koszykarski weekend zakończy pojedynek NoFlow z Klippersami. No Flow ciągle nie mogą odlecieć i szorują po dnie tabeli. A przecież poprzedni sezon pokazał, że ten team może namieszać w stawce – zajęli wtedy 6 miejsce. Przyczyny można chyba upatrywać w dużej ilości strat (średnio 21,2/mecz – najgorszy wynik w 1 lidze), co jest też przyczyną, iż tracą najwięcej punktów (wyłączając przegrany walkowerem mecz z Galacticos, tracą aż 91,5 pkt/mecz – też najgorszy wynik w 1 lidze). Klippersi po miesiącu przerwy wracają do gry. Aktualnie mają bilans 3:1 (porażka w ostatnim meczu z Elefantami). Z tego co wiemy to żaden z Klippersów nie obchodzi w soboty urodzin czyli jest szansa, że będą w niedzielę w topowej formie :). Ciekawy będzie występ Konrada Kotowskiego, który pierwszy raz od kilku sezonów regularnie uczestniczy w treningach Klippersów. Dodatkowego smaczku dodaje występ Michała „Cichego” Cichonia, którego przed tym sezonem Klippersi wyrwali z No Flow. Do zobaczenia na parkiecie! MC&Zulek Więcej artykułów od Czarno Na Białym znajdziesz (tutaj), zapraszamy :). |
29-11-2012
Hej, hej tu BLK!!!
Za nami kolejny weekend , tym razem pełen koszykówki. Wzorem azjatyckich i europejskich imprez NBA, w sobotę Bielska Liga Koszykówki po raz drugi zagrała gościnnie w Ustroniu. Zanim przejdziemy do samych meczów słów kilka o „BLK Ustroń Tour”. Wielkie dzięki dla naszych gospodarzy, którzy po raz drugi sprawili, że w sobotę mieliśmy święto koszykówki. Od początku wszystko było sprawnie i dobrze zorganizowane. Mecz, w którym gospodarze zagrali z „żyjącą” legendą BLK czyli Shakersami zgromadził pełną widownię. Od razu należy dodać, że kibice w Ustroniu to nie laicy, a ludzie którzy o koszykówce wiedzą dużo. Tuż obok mnie siedziało małżeństwo w wieku ok. 60 lat, których wnuk grał w zespole gospodarzy i co chwila rzucali cenne komentarze w stylu „nie holuj tej piły, podaj”, „ścinaj do środka” czy „panie sędzio to były ewidentne kroki”. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem tego co zobaczyliśmy w Ustroniu. Imponująca jest organizacja i pasja jaka wiąże się w tym mieście z koszykówką. Dodamy na marginesie, że w 15-tysięcznym Ustroniu powstaje właśnie druga sekcja koszykówki. Jeszcze raz wielkie dzięki za wspaniałe przyjęcie! A teraz do rzeczy: ... resztę przeczytasz na CzarnoNaBialym.info Z hali Victorii dla BLK Czarno na Białym :). MC&Zulek A po więcej niesamowitych tekstów naszych blogerów zapraszamy na nasz profil FB (tutaj)... |
21-11-2012
Joe "The Destroyer" Hammond, James "Fly" Williams, Demetrius "Hook" Mitchell, Pee Wee Kirkland i Earl "The Goat" Manigault. Co ich łączy? Pewnie znajdzie sie kilku hardkorowców, którzy tych panów bez trudu rozpoznają. Może innym będzie łatwiej jak obok nich staną Antony Mason czy Stephon Marbury. Łatwiej? Ci pierwsi to zdaniem wielu najlepsza piątka graczy „z ulicy”, tych
dwóch na końcu to uznani gracze NBA, którzy swoją renomę zdobyli „na ulicy”. Streetball bo o nim mowa to nie tylko gra, to styl życia. Nowy Jork ma swoje legendarne The Cage i Rucker Park, w Europie rządzi paryski Quai54, a w Warszawie Agrykola. Podbeskidzie też ma swoją legendę ... Resztę przeczytasz na CzarnoNaBialym.info MC&Zulek Zdjęcia kompleksu sportowego przy ul. Piastowskiej w Bielsku-Białej znajdują się tutaj. A wszystkich fanów BLK i koszykówki zapraszamy tradycyjnie do polubienia naszej strony na Facebooku (tutaj), gdzie znajduje się jeszcze więcej ciekawych newsów, a także można dołączyć do dyskusji na różne tematy związane z Bielską Ligą Koszykówki :). |
1 | Gliński Tomasz | 100,0% |
2 | Nawrot Filip | 100,0% |
3 | Grzanka Ignacy | 100,0% |
4 | Kruczek Michał | 75,0% |
5 | Królikowski Rafał | 71,4% |
6 | Hajduk Adam | 70,4% |
1 | Nawrot Filip | 100,0% |
2 | Grzanka Ignacy | 100,0% |
3 | Gliński Tomasz | 100,0% |
4 | Kruczek Michał | 75,0% |
5 | Królikowski Rafał | 71,4% |
6 | Hajduk Adam | 70,4% |